klubu może
W pierwszej chwili taka reakcja klubu może dziwić. Gdy jednak chwilę się zastanowić, zdziwienie mija. Oddanie niemałej części władzy i pieniędzy stowarzyszeniu, które hołubi bojówkarzy i tym się szczyci, okazało się przemyślaną strategią poznańskiego klubu. Lech nie zarzucił nam pisania nieprawdy. Nie zażądał sprostowania od nas, CBŚ ani sądu, przed którym zeznawał ochroniarz Zubrzyckiego.
Nie zdziwi nas więc, gdy po kolejnych aresztowaniach kiboli biorących udział w ustawkach i handlujących na stadionie narkotykami na stadion Lecha wróci transparent "Pozdrowienia do więzienia". Wisiał tam wielokrotnie. Po wtorkowym oświadczeniu władze klubu mogą się pod nim podpisać bez wahania.
Dodaj komentarz